Ostatnio w mediach pojawiły się niepokojące doniesienia. Uwielbiany polski aktor, Jerzy Stuhr trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie z podejrzeniem udaru mózgu. Informacje na ten temat potwierdził przyjaciel aktora, Jerzy Radziwiłowicz, jednak nie zdradził nic więcej. Od tamtej pory wszyscy zastanawiali się, w jakim stanie jest gwiazdor.
13 lipca Jerzy Radziwiłowicz w rozmowie z Wirtualną Polską potwierdził, że Jerzy Stuhr trafił do szpitala. Ta wiadomość wywołała wielkie poruszenie wśród fanów aktora.
Przed chwilą do mnie dotarła informacja, że Jerzy Stuhr trafił do szpitala, ale nic więcej nie wiem - mówił w rozmowie z WP Jerzy Radziwiłowicz.
Aktor trafił do szpitala w nocy z niedzieli na poniedziałek. Został przywieziony tam z Nowego Targu. Początkowo informacje nie były zbyt optymistyczne. Jerzy Stuhr podobno był w złym stanie, jednak najnowsze doniesienia, które przekazał jego syn, Maciej Stuhr, uspokoiły wszystkich fanów.
Powoli wraca do siebie – powiedział Radiu ZET jego syn Maciej.
To nie pierwszy raz, gdy aktor zmaga się z problemami zdrowotnymi. W 2011 roku u Jerzego Stuhra zdiagnozowano raka krtani. Zaledwie pięć lat później ponownie znalazł się w szpitalu z powodu zawału serca. Każda kolejna informacja o problemach legendarnego aktora wywołuje wielki niepokój zarówno wśród jego najbliższych, jak i wiernych fanów. Mamy nadzieję, że gwiazdor wkrótce poczuje się lepiej. Życzymy dużo zdrowia, spokoju i wytrwałości.