• Link został skopiowany

Radosław Majdan przyłapał Małgosię na drzemce. "Zjadła i padła". Ciężarna żona szybko się zemściła

Radosław Majdan przyłapał żonę, gdy ta miała popołudniową drzemkę, co zrelacjonował u siebie na Instagramie. Małgosia szybko wzięła odwet.
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan
instagram.com@r_majdan

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan wyczekują przyjścia na świat pierwszego wspólnego dziecka. Po trzech latach starań dzięki metodzie in vitro prezenterce udało się zajść w wymarzoną ciążę. Sama zainteresowana urodzi lada chwila, a w domu Majdanów nie brakuje czasu na żarty. Najnowsze zdjęcia na profilu przyszłego taty są najlepszym tego dowodem.

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek-Majdan o pokazywaniu dziecka: "Jak jesteś z czegoś dumny, masz ochotę się tym chwalić"

Radosław Majdan sfotografował Małgosię podczas drzemki

W piątkowe popołudnie Małgorzata Rozenek zamieściła na Instagramie fotkę, na której widzimy, jak pałaszuje lody na kanapie. Jak się okazuje, tuż po tym zasnęła niczym niemowlę, co zrelacjonował w trakcie jej drzemki Radosław. 

Loda zjadła i padła. Z cyklu „ja nigdy nie śpię w dzień" - napisał pod zdjęciem śpiącej Małgosi.
 

Jak tylko Małgosia się przebudziła, nie omieszkała skomentować najnowszej fotki męża. Nawiązała przy okazji do zbliżającego się wielkimi krokami porodu.

Zamiast marnować czas na naprawdę średnie fotki, pospałbyś, bo uwierz mi, niedługo za tym zatęsknisz. Ja wiem co robię - skomentowała rozbawiona Małgosia.

ZOBACZ TEŻ: Małgorzata Rozenek czeka na poród w luksusowych warunkach. Ciężarna żartuje: Oczywiście znowu zjadłam za dużo

To nie koniec żarcików Majdanów. Niedługo później na Instagramie byłego piłkarza pojawiło się zdjęcie, na którym widzimy go ze spuchniętym okiem i plastrem na czole. 

No i się obudziła! Trochę się nudzimy, czekając - dopisał Radosław. 
 

Po minach Małgosi, jak i Radosława wnosimy, że spuchnięte oko Radzia to efekt makijażowych umiejętności zaspanej małżonki. Przynajmniej mamy taką nadzieję!

Zabawni? 

ZOBACZ: Małgorzata Rozenek odlicza dni do porodu, świętując 14. urodziny syna. "To on sprawił, że pokochałam macierzyństwo"

Więcej o: