Domowa izolacja to nie lada wyzwanie, zwłaszcza dla osób, które na co dzień żyją bardzo aktywnie. Do tego grona z pewnością zalicza się Martyna Wojciechowska. Dziennikarka od lat realizuje program "Kobieta na krańcu świata". Oprócz tego angażuje się też nie tylko w projekty podróżnicze, ale i charytatywne. Obecnie do jej priorytetów należy m.in. prowadzenie własnej fundacji UNAWEZA, która pomaga kobietom na całym świecie.
W rozmowie z "Show" Martyna Wojciechowska opowiedziała o tym, jak mijają jej ostatnie tygodnie, które spędza przede wszystkim w domu. Okazuje się, że dziennikarka znosi czas izolacji lepiej, niż przypuszczaliśmy. Wszystko za sprawą jej podejścia.
Mam taką naturę, że skupiam się na tym, co w danej sytuacji mogę mieć i mogę zrobić, zamiast zamartwiać się tym, czego mieć i zrobić nie mogę - wyznała w wywiadzie.
Godna podziwu postawa! Wojciechowska zdradziła też, że przebywanie w domu z Przemkiem Kossakowskim uświadomiło jej, że "dobrze ulokowała swoje uczucia".
Mam wspaniałą rodzinę: partnera, z którym żadne wyzwanie nie wydaje mi się trudne - przyznała.
Nastoletnia córka Martyny Wojciechowskiej, Marysia, także odnalazła się już w nowej rzeczywistości.
Po przejściowych problemach imponująco dobrze ułożyła sobie na nowo plan dnia i zajęć. Poza tym ćwiczy, rysuje, dużo czyta i naprawdę często się śmieje – opowiedziała Martyna.
Jak widać, domowa izolacja wcale nie musi być nudna.