Angelika Mucha próbowała już swoich sił w telewizji, jednak to właśnie w internecie i na Instagramie zjednała sobie grono wiernych obserwatorów, którzy z chęcią komentują jej posty. Wizerunek 22-latki do pewnego momentu był dość niewinny i dziewczęcy, ale od jakiegoś czasu popularna jako "littlemooonster96" dziewczyna publikuje w mediach społecznościowych coraz odważniejsze zdjęcia w skąpych strojach. Tym razem poszła o krok dalej - pozuje w samej bieliźnie i to nie byle jakiej.
Angelika Mucha nie musi zabiegać o internetową popularność. Na Instagramie obserwuje ją 1,6 miliona osób, co jest dość dobrym wynikiem w stosunku do jej realnych osiągnięć w mediach. Fanka Justina Biebera nigdy nie stroniła od odważnych stylizacji, jednak publikacji takich ujęć chyba nikt się po 22-latce nie spodziewał. Angelika udostępniła na swoim profilu fotografię, do której pozuje w bieliźnie Calvina Kleina. Zdjęcie opatrzyła wymownym cytatem z utworu "A Sweeter Place" Seleny Gomez, który w wolnym tłumaczeniu brzmi:
Czerwone usta, francuski pocałunek, moje zmartwienia są daleko.
Jak fani zareagowali na widok 22-latki odsłaniającej swoje wdzięki? Niektórzy zapytali z ironią, co będzie dalej, a inni porównali Angelikę do Cheryl Blossom.
Cheryl Blossom - to była moja pierwsza myśl, jak ją zobaczyłam.
Nie zabrakło również komentarzy, w których internauci wyrażali słowa zachwytu.
Jaka figura. Pięknie wyglądasz.
Bardzo pasuje Ci czerwona szminka.
A jak Wam podoba się 22-latka w tak odważnej wersji?