Nie od dziś wiadomo, że Anna Mucha to prawdziwy pracuś, ale i bardzo rodzinna osoba. Każdą wolną chwilę spędza ze swoimi dziećmi, 9-letnią Stefanią i 6-letnim Teodorem. Nie inaczej jest teraz, kiedy zawieszone zostały nagrania show "Dance, dance, dance" oraz produkcja nowych odcinków "M jak miłość". Od tego czasu minęły już dwa tygodnie, a aktorka już ma dość. Jest chyba lekko zmęczona ciągłym bawieniem się z dziećmi i na Instagramie wprost wykrzyczała, że tęskni za pracą.
Aktorka od kilkunastu już dni promuje akcję "zostań w domu". Mocno wzięła sobie do serca zalecenia rządu oraz specjalistów i nie wychodzi na zewnątrz, jeśli nie jest to konieczne. Swoją izolację od społeczeństwa relacjonuje na Instagramie, jednak właśnie dała do zrozumienia, że w życie wkradła się monotonia. Wrzuciła na swój instagramowy profil wideo, na którym widać, jak leży na podłodze, a na plecach siedzi jej syn, Teodor.
Mówili dwa tygodnie. Posiedzisz w domu, odpoczniesz bez pracy. Mówili dwa tygodnie spokoju, świętego spokoju. Dwa tygodnie z dziećmi wreszcie. Dwa tygodnie, ja chcę do pracy! Ja chcę do pracy!
Annę postanowiły wesprzeć obserwatorki, które również pisały, że siedzą z dziećmi w domu i często jest to bardzo męczące.
Ja siedzę z trójką. Dzisiaj wychodzę na dach, bo szwankują mi bodźce i odruchy.
Ja też chcę do pracy! Mam troje dzieci i wszystko razy trzy.
Nagranie spodobało się również serialowej koleżance Muchy, Barbarze Kurdej-Szatan.
Kocham! - napisała, dodając kilka płaczących ze śmiechu emotikon.
Cóż, grunt to poczucie humoru i pozytywne myślenie. W tej kwestii Anna nigdy nie zawodzi. Czekamy na więcej!
CW