Joana Sainz nie żyje. Hiszpańska wokalistka zmarła podczas koncertu. Zabił ją wybuch fajerwerków

Joana Sainz zmarła w wyniku odniesionych obrażeń na scenie w Las Berlanas pod Madrytem. Wokalistka pop występowała z zespołem, kiedy wybuchły wadliwe fajerwerki. Lekarzom nie udało się jej uratować.

Joana Sainz w sobotę wieczorem występowała na scenie w Las Berlanas razem ze swoją grupą taneczną i muzyczną "Orquesta Super Hollywood". Jednym z elementów występu był wybuch niewielkich sztucznych ogni w pobliżu sceny. Niestety, jeden z fajerwerków okazał się najpewniej wadliwy. Kiedy wybuchł, wystrzelił metalowe odłamki, które trafiły w brzuch 30-letnią Joanę.

Joana Sainz nie żyje - tragiczny wypadek na scenie

Kiedy fajerwerki wybuchły, na scenie zapanował chaos. Wybuch ognistych iskier miał trwać do 20 sekund show, tymczasem, kiedy jeden z nich jeszcze się palił, drugi błyskawicznie zgasł - strzelił bowiem prosto w scenę, trafiając w występującą tam Joanę Sainz. Wokalistka i tancerka odniosła tak rozległe obrażenia, że nie udało się jej uratować, pomimo udzielonej natychmiast pomocy.

Joana Sainz nie żyjeJoana Sainz nie żyje Fot. PRONES 1, S.L.

Joanę Sainz ratować próbowali przyjaciele z zespołu oraz lekarz i pielęgniarka, którzy przypadkiem byli obecni wśród publiczności. Świadkowie zdarzenia mówią, że usłyszeli głośny wybuch, potem na scenie widać było wciąż tańczących muzyków i leżącą Sainz. Kiedy obsługa zorientowała się, co się stało, scenę zasłonięto kurtyną.

Ze względu na drastyczność nie zdecydowaliśmy się pokazać nagrania z Las Berlanas.

Fajerwerki od sześciu lat były nieodłącznym elementem występu zespołu "Orquesta Super Hollywood". Tragiczny wypadek najpewniej miał przyczynę w błędzie na etapie produkcji fajerwerków - do tej pory grupa wykorzystała ten element show ponad 2 tysiące razy i nigdy nic się nikomu nie stało.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.