Marta Linkiewicz po walce na Fame MMA 4 znalazła czas na wypoczynek. Celebrytka poleciała do Grecji, gdzie korzysta z fantastycznej pogody i kąpieli słonecznych. Na zdjęciach, którymi pochwaliła się na Insagramie, pozuje w bikini. Dzięki temu widać, jak bardzo przez ostatnie miesiące sylwetka Linkiewicz się zmieniła. Ćwiczenia do walk opłaciły się, bo patoinfluencerka zrzuciła kilka kilogramów.
Linkiewicz jest tego świadoma, co udowadnia jej InstaStories. Na jednym z nagrań Linkiewicz stoi w bikini i nieskromnie się chwali.
Ja pie***le, ale się wylaszczyłam - słyszymy.
Marta Linkiewicz wyśmiała też doniesienia, że urlop zafundowała sobie za udział w walkach Fame MMA. Pod jednym ze zdjęć na Instagramie napisała:
Wakacje za hajs z Fame MMA. I like it.
Jednak już na InstaStories przyznała, że pieniędzy za ostatnie starcie jeszcze nie dostała:
Przelew dochodzi niestety około 10 dni roboczych, więc niestety, tak ku**a średnio - powiedziała.
Linkiewicz dodała też, że te wakacje musi spędzić trzeźwa. Przygotowania do walk wymagają od niej abstynencji. Patoinfluencerka jednak i z tej sytuacji znalazła wyjście i zadowala się piwem bezalkoholowym.
AG