Patryk Vega może poszczycić się mianem najbardziej płodnego polskiego reżysera. Każdego roku do kin trafia kilka jego produkcji. W 2020 są to "Bad Boy" i "Pętla", która swoją premierę ma w pierwszy piątek września.
Kontrowersyjny reżyser od miesięcy podgrzewał atmosferę wokół swojego najnowszego obrazu. "Pętla" przedstawia kulisy "afery podkarpackiej", w którą zamieszanych było wiele osób publicznych oraz duchownych. Sam Patryk Vega zapewnia też, że jest w posiadaniu taśm, które mogłyby przekreślić karierę niejednej znanej osobistości. W dniu premiery reżyser raz jeszcze nawiązał do materiału dowodowego w tej sprawie.
Na instagramowym profilu Patryka Vegi pojawiła się nagranie, na którym mówi on o tym, że na kilka dni przed premierą "Pętli" planował wypuścić jedną ze wspomnianych taśm do sieci. Tak się jednak nie stało. Dlaczego? Sami zobaczcie nagranie.
Jak się pewnie domyślacie, pod filmikiem nie brakuje komentarzy internautów. Część z nich zwróciła uwagę na to, że reżyser znacznie obniżył swój głos, przez co nie brzmiał już tak charakterystycznie.
Ta zmiana barwy głosu jest śmieszna.
Mów swoim normalnym piskliwym głosiczkiem - czytamy.
Nie brakuje też głosów osób, które nie mogą się doczekać, aż zobaczą nowe dzieło Patryka Vegi. Też jesteście w tym gronie.