Aż trudno uwierzyć, ale nowa edycja "Tańca z gwiazdami" powoli zmierza do końca. Już 10 listopada uczestnicy zmierzą się w półfinale, więc stawka jest bardzo wysoka. Rywalizować ze sobą będą Julia Żugaj, Majka Jeżowska, Vanessa Aleksander i Maciej Zakościelny. Co ciekawe, w najbliższym odcinku show zobaczymy inny skład jury. W programie zabraknie Ewy Kasprzyk, która zajmuje jeden z czterech jurorskich stołków. Już wiadomo, dlaczego nie pojawi się w odcinku i kto ją zastąpi.
Ewa Kasprzyk nie zasiądzie w jurorskim składzie "Tańca z gwiazdami" w najbliższym odcinku show. Aktorkę ominie półfinał, bo ma w tym samym czasie inne zobowiązania zawodowe. Kasprzyk bierze udział w 25. Festiwalu Filmów Polskich w Los Angeles. Produkcja znalazła dla niej godne zastępstwo. Zamiast Kasprzyk w programie będzie Małgorzata Socha. Co ciekawe, aktorka nie ma doświadczenia we wcześniejszym ocenianiu uczestników tanecznego show. Socha brała udział w "Tańcu z gwiazdami" w 2008 roku, gdzie zajęła dziewiąte miejsce. Aktorka pojawiła się w sobotni poranek w programie "halo tu polsat" i zapowiedziała, że zamierza wyjątkowo łagodnie potraktować uczestników.
Postaram się, żebym była najlepszym zastępstwem. Będę łagodną i ciepłą jak balsam jurorką
- powiedziała Socha. Aktorka podkreśliła, że chce z całych sił wspierać uczestników, którzy i tak bardzo wiele osiągnęli w programie. - To jest półfinał. Mam takie poczucie, że półfinał nawet może się wiązać z większymi emocjami niż finał, ponieważ została czwórka uczestników, za każdym z nich stoi inna historia, inni fani i tak naprawdę ta rozgrywka też się będzie toczyła między fanami - stwierdziła aktorka.
W trakcie emisji "halo tu polsat" prezenterzy w studiu połączyli się także z Ewą Kasprzyk. Aktorka miała dla swojej młodszej koleżanki kilka cennych rad. - Małgosiu, pamiętaj, że uczestnicy traktują swoje występy bardzo poważnie, ale nie zapominajmy, że jest to jednak program rozrywkowy. Dlatego bądź uważna, bądź sprawiedliwa i bądź ta dobra - powiedziała Kasprzyk. Kiedy padło pytanie do Małgorzaty Sochy, czy czuje presję związaną z nową rolą, zareagowała. - Ma być miło, sympatycznie. Dlaczego ja mam to brać do siebie? Ewa, wracaj z tego LA! Ewa, błagam - dodała. Będziecie oglądać półfinał programu?