"Żony Podlasia". Aldona pokazała zęby. Ma przesłanie dla hejterów. "Panowie uznają je za seksowne"

Aldona z programu "Żony Podlasia" postanowiła skonfrontować się z jedną z kobiet, która napisała nieprzychylny komentarz na temat jej wyglądu. Tak skwitowała ocenianie jej zębów.

Aldona Skirgiełło do główna bohaterka serii "Żony Podlasia". Zanim zamieszkała na wsi, urodziła się i wychowała w Warszawie. W stolicy także przez 18 lat pracowała przy wyścigach na Służewcu, gdzie pracowała jako jeździec i m.in. profesjonalna fotografka. Naukę o koniach zgłębiała w Anglii, gdzie spędziła dziewięć lat swojego życia. Bohaterka serii stacji TTV kształciła się na Uniwersytecie w Cambridge, gdzie skończyła hipologię. Dziś pracuje jako hodowca koni i mentor rozwoju duchowego. Aldona nie tylko występuje w popularnym reality show, ale często udziela się w sieci. W jednym z ostatnich filmików, jaki opublikowała na TikToku, opowiedziała, że skrytykowano ostatnio jej wygląd. Tak rozprawiła się z autorką komentarza. 

Zobacz wideo "Rolnik szuka żony". Nicola odkryła w sobie nowy talent? Nagle wskoczyła na scenę

"Żony Podlasia". Aldonę skrytykowano za zęby. Tak to podsumowała. "Ja kompleksów nie mam"

Aldona z programu "Żony Podlasia" stacji TTV opublikowała na TikToku nagranie, w którym powiedziała, że jedna z internautek nieprzychylnie wypowiedziała się na temat jej uzębienia. Przyznała, że zupełnie się tym nie przejęła, bo bardzo lubi swoje zęby i nie ma żadnych kompleksów. Mało tego, Aldona podkreśliła, że jej zęby uznawane są za wyjątkowo atrakcyjne i podobają się mężczyznom. - Naprawdę nie mają się czego czepiać. Na Facebooku wczoraj jedna pani złośliwą uwagę zrobiła na temat moich zębów. Jak widać, dwójki zachodzą na jedynki. Nie są to proste zęby. Proszę bardzo, można oglądać, bo ja kompleksów żadnych nie mam - zaczęła Aldona. W dalszej części wypowiedzi uczestniczka serii "Żony Podlasia" zwróciła się do autorki nieprzychylnego komentarza. 

 No cóż... przez niektórych panów zęby takie uznawane są za bardzo seksowne. I kobieta mająca krzywe zęby, kiedy dwójki zachodzą na jedynki, uznawana jest za bardzo seksi. A że ja mam wysokie libido, to cóż, zgodzę się z tym. Przykro mi, że pani ma kompleksy

- skwitowała Aldona. W komentarzach od razu przyznano jej rację i podkreślono, że ma bardzo dobre podejście do sprawy. "W ludziach tyle jadu. A z pani super mądra babeczka", "Uwielbiam pani dystans, niedługo się przyczepią, że kolor oczu nie jest odpowiedni do urody lub włosów", "I to jest zdrowe podejście do tematu i do swojego wyglądu" - czytamy.

Nie tylko Aldona z Podlasia. Joanna Koroniewska także nie przejmuje się opiniami hejterów i jest dumna z tego, jak wygląda

Celebryci często mierzą się w sieci z hejtem, a ich wygląd nieustannie poddawany jest ocenie. Wiele w kwestii walki z negatywnymi opiniami na temat wyglądu zrobiła Joanna Koroniewska, która często pokazuje się bez makijażu. Treści, które publikuje w sieci, mają wpływ także na kobiety, które ją obserwują. Fanki wielokrotnie dziękowały jej za taką postawę. Pisały, że uwierzyły w to, że nie muszą wpisywać się w określone standardy wyglądu i mogą pokochać siebie w naturalnej wersji. O walce z autorami komentarzy krytykujących jej wygląd Koroniewska opowiedziała w rozmowie z Plotkiem. "To była cyniczna moja walka z hejtem, która zakończyła się tym, że dostałam dużo wsparcia, ale też nie ukrywam, że wiele kobiet bardzo mi dziękuje za to, że dzięki mnie przestały się malować, jak wychodzą do sklepu, raz dziennie się czeszą, a nie więcej. Mówią o swoim wieku wprost i nie ulegają nowinkom medycyny estetycznej, nie dlatego, że nie mają pieniędzy, ale dlatego, że tego nie potrzebują. Ja nigdy nie mówiłam, że to jest złe. Uważam, że każdy robi to, co chce, natomiast nie można negować w tej chwili pomarszczonego czoła 40-letniej kobiety. To jest jakiś absurd. Nie możemy żyć w kraju, w którym są tylko takie osoby" - podkreśliła. 

Więcej o: