Ci, którzy śledzili najnowszą edycję "Sanatorium miłości" doskonale wiedzą, że nie brakowało w niej dzikich intryg i miłosnych zawirowań. Niektórzy uczestnicy wzbudzili mnóstwo kontrowersji. Do tej pory na oficjalnych forach zrzeszających fanów i uczestników programu między kuracjuszami dochodzi do kłótni i ostrej wymiany zdań. Okazuje się, że sytuacja w ekipie szóstej edycji jest naprawdę napięta. Niedługo ma odbyć się spotkanie integracyjne, na którym mają pojawić się sami panowie. Problem ma stanowić zachowanie Elżbiety, a przynajmniej tak twierdzi jedna z uczestniczek programu.
W rozmowie z Plejadą jedna z seniorek przyznała, że niedługo ma odbyć się luźne spotkanie z uczestnikami szóstej edycji. "Wiem, że Ela szykuje niespodziankę i ma już gotowy cały program. Jest świetną kucharką, więc na pewno będzie smacznie. Telewizja nie chce nas integrować, więc bierzemy sprawy w swoje ręce" - mówiła. Nie wszyscy jednak cieszą się na przyjazd do seniorki. Inna uczestniczka wyjawiła, o co może chodzić. "Z tego, co wiem, do Elki wybierają się sami panowie: Zyga, Stefan, Rysio i Stach, będzie też Maria Luiza, jej powiernica i przyjaciółka. Inne dziewczyny nie chcą jechać, bo wciąż pamiętają cięty język Elżbiety. Nie jest tak miło, jak się wydaje, ludzie czują się obrażeni i nikt nie ma pomysłu na to, jak pogodzić naszą grupę" - czytamy w relacji portalu Telemagazyn.pl. "Cięty język" Elżbiety to nie jedyny powód napięcia między uczestniczkami.
W tej samej rozmowie informatorka portalu Telemagazyn.pl zdradziła, że choć show już dawno się skończyło, to niektóre seniorki wciąż toczą boje o kuracjuszy. "Tam też są sympatie i antypatie albo walki o towarzystwo panów. W takiej sytuacji sprawy mogłyby się jeszcze bardziej skomplikować i spowodować paskudne plotki" - mówiła. Zdjęcia uczestników ostatniej edycji znajdziesz w galerii na górze strony. ZOBACZ TEŻ: "Sanatorium miłości". Szokujące wieści o Stanisławie i Monice Richardson. Nie do wiary, co planują