Katarzyna Cichpek pokazała nietypowe sceny z planu "M jak miłość". Takiego chaosu dawno nie widzieliśmy

Katarzyna Cichopek podzieliła się na Instagramie nagraniem z planu "M jak miłość". Aktorka pokazała, jak wyglądają przygotowania do scen z udziałem czworonoga. Bez wątpienia jest to nie lada przedsięwzięcie.

"M jak miłość" to niekwestionowany hit Telewizji Polskiej, który przez ponad dwie dekady cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród widzów. Saga rodu Mostowiaków skradła serca i zgromadziła wokół siebie mnóstwo fanów. Ci mocno zżyli się z bohaterami i wciągnęli w ich losy. Choć obecnie trwa przerwa w emisji serialu, to nie znaczy, że produkcja spoczęła na laurach. Wręcz przeciwnie. Prace nad nowym sezonem, który będzie można zobaczyć już po wakacjach, trwają non stop. Katarzyna Cichopek właśnie zdecydowała się zamieścić relację z planu w sieci. Co tam się działo! Musicie to zobaczyć.

Zobacz wideo Katarzyna Cichopek pokazała nietypowe sceny na planie "M jak miłość"

"M jak miłość". Katarzyna Cichopek pokazała relację z planu. Tak wygląda praca z czworonogiem 

Katarzyna Cichopek co jakiś czas uchyla rąbka tajemnicy i pokazuje na swoim profilu relacje z planu "M jak miłość". Tak samo było i tym razem. Gwiazda serialu postanowiła pokazać fanom, jak wygląda praca z psem. Okazuje się, że przygotowanie go do poszczególnych scen nie należy do najłatwiejszych zadań. Jest jednak pewien sposób, który może je ułatwić. - Praca z psem na planie jest bardzo ciekawa, ale też trudna. Właśnie teraz trwa próba dla Sapera, czyli tutaj jest pani opiekunka pieska i też trenerka. I uwaga, reżyser tłumaczy, na czym polega zadanie, tu jest Saper i na co działa najlepiej? Na smaczki - powiedziała z uśmiechem na InstaStories. Całe opisywane nagranie możecie obejrzeć w naszym materiale wideo w górnej części artykułu.

"M jak miłość". Katarzyna Cichopek zaskoczyła nagraniem z planu. Chaos, to mało powiedziane 

W dalszej części Katarzyna Cichopek zdradziła, że smakołyki pochowane są w miejscach, w których w odpowiednim momencie musi pojawić się piesek. - Tu są smaczki przygotowane dla pieska. One będą ukryte w różnych miejscach tak, żeby on tam po prostu sobie podszedł - wyjaśniła, po czym dodała: - Teraz odbywa się szkolenie, czyli dokładnie trzeba mu pokazać, co, gdzie i jak, żeby on zapamiętał. Warto również zwrócić uwagę na to, jaki rozgardiasz panował dookoła. Wszędzie było pełno sprzętów elektronicznych, kręciło się mnóstwo osób, a na plan wkradł się lekki chaos i nieporządek. Co z tego wyjdzie? O tym przekonamy się już w najnowszym sezonie. ZOBACZ TEŻ: "M jak miłość". Ciemne chmury nad Marcinem. Nie do wiary, co go spotka. Chodzi o dzieci.

Więcej o: