"Big Brother" staje się coraz śmielszym i ciekawszym programem. Wydawać by się mogło, że skoro uczestnicy show dopiero się poznają, będą zachowywali dystans i nie odważą się rozmawiać ze sobą o tak intymnych sprawach, jak związki, rozstania czy próby zajścia w ciążę. Ku naszemu zaskoczeniu zdecydowali się na to Łukasz, Malwina, Ola i Karolina.
Łukasz Stawicki na antenie "Big Brothera" opowiedział o tym, jak on i jego ukochana mieli problem z poczęciem dziecka. Nastrojowi na wyznania sprzyjała atmosfera, uczestnicy wyszli bowiem na zewnątrz, przed dom Wielkiego Brata, gdzie mogli zapomnieć o wszechobecnych kamerach.
My mieliśmy takie problemy po drodze. Nie mogliśmy mieć dziecka. (...) Staraliśmy się i staraliśmy. Zrobiłem sobie badania (...), a potem mieliśmy myśleć, co będzie dalej. Przychodzę, patrzę, a ona trzyma ten biały listek... i ja się popłakałem ze szczęścia - opowiadał koleżankom Łukasz.
To wyznanie spowodowało, że również Malwina postanowiła podzielić się swoimi tajemnicami. Kobieta opowiedział o problemach z partnerem, z jakimi przyszło jej się mierzyć w czasie ciąży. Mężczyzna zostawił ją bowiem z dzieckiem na ponad rok.
Miałam zacząć rodzić, nie ma męża - znika na rok. Po 13 miesiącach zjawia się tatuś i mamy zacząć w tym momencie od nowa, dla dziecka. (...) I pamiętam, jak z takim dużym brzuchem po kasynach jeździłam i go szukałam. Wzięłam z domu kasę, znalazłam go w tym kasynie i mówię do niego: Masz, zagraj ostatni raz - opowiadała.
Te słowa zrobiły ogromne wrażenie, zwłaszcza na Oli, która nazwała Malwinę silną kobietą.
Całą rozmowę możecie obejrzeć poniżej. Posłuchacie, co Ola opowiedziała o swoim pierwszym chłopaku. Ta miłość była naprawdę trudna.
AG