Mikołaj Roznerski zaskoczył fanów "M jak Miłość" i uchylił rąbka tajemnicy, mówiąc, co czeka po wakacjach jego serialowego bohatera - Marcina Chodakowskiego.
"M jak miłość". Czy Marcin będzie z Izą?
Widzowie "M jak miłość" przed przerwą wakacyjną zostali pozostawieni z wątpliwościami, czy serialowa Iza (Adriana Kalska) będzie ze swoim dawnym ukochanym Marcinem (Mikołaj Roznerski) i czy uda jej się uciec przed mężem tyranem (Tomasz Ciachorowski).
Wiele na to wskazuje. Wystarczy zobaczyć zdjęcia z planu "M jak Miłość" w mediach społecznościowych. Widać na nich uśmiechniętą Izę, u boku której pojawia się właśnie Marcin.
Mikołaj Roznerski udzielił ostatnio w "Tele Tygodniu" wywiadu, z którego wynika, że losy Chodakowskiego i Izy nie będą jednak tak oczywiste, a droga do ich szczęścia nie będzie prosta.
Scenarzyści zaszaleli. W jego [Chodakowskiego] życiu dużo się dzieje, są nawet wątki sensacyjne. I choć takiego happy endu, jakiego pewnie wszyscy się spodziewają, raczej nie będzie, dojdzie do pewnego przyjemnego zdarzenia - wyjawił aktor.
Roznerski dodaje również:
Nasze trio w składzie: Adriana Kalska, Tomek Ciachorowski i ja na pewno dostarczy widzom wielu wrażeń. Więcej nie mogę zdradzić, bo w dalszym ciągu musimy budzić emocje.
To samo potwierdza Adriana Kalska w rozmowie z "Party":
W życiu Izy na początku będzie bardzo dramatycznie! Izie uda się wyrwać z opresji Artura, częściowo, przynajmniej tak jej będzie się wydawało. Dużą rolę odegra tutaj Marcin. Wątek Artura nie zostanie zakończony, bo wprowadza dużo emocji w "M jak miłość"! Te losy będą się przeplatać! To jest trójka bohaterów, która jest tak na maksa uwikłana, że ta historia będzie się cały czas ciągnąć.
Jeszcze przed wakacjami widzowie zobaczyli fragmenty przyszłych odcinków, z których wynikało, że Iza trafi do szpitala. Niestety zapadnie w śpiączkę, a po wybudzeniu, będzie miała amnezję. Do tej sytuacji również odniósł się sam Roznerski, który zdradza, że Artur będzie obwiniał o wypadek właśnie Marcina.
Winy i krzywdy wyrządzone przez Artura mogą pójść w niepamięć. Dosłownie w niepamięć. Iza trafi do szpitala i Artur będzie obwiniał za tę sytuację Marcina - mówi w "Tele Tygodniu" aktor.
Scenarzyści "M jak miłość" przygotowali dla widzów kolejną niespodziankę. Jak podaje portal "Super Seriale", choć Izie uda się uciec od Artura, to nie wiadomo, czy będzie z Chodakowskim.
W życiu Marcina pojawi się kolejna kobieta - Ania (w tej roli Maria Pawłowska), która z nim zamieszka.
AG
Jeżeli jesteś bardziej wymagającym użytkownikiem, na pewno spodoba się Wam nasz nowy newsletter >>>