• Link został skopiowany

Wygrał rajd Paryż-Dakar. Wojewódzki zapytał go, ile to kosztowało. Gdy usłyszał odpowiedź, zaniemówił. Takiej "waluty" raczej się nie spodziewał

Pokonać Kubę Wojewódzkiego na jego własnym terenie i w dodatku jego własną bronią? Jemu to się udało.

Gościem Kuby Wojewódzkiego był Rafał Sonik, zwycięzca rajdu Paryż-Dakar w kategorii quadów.

Quad to współczesny koń - obrazowo wytłumaczył Sonik swoją namiętność do tych maszyn.

To był siódmy rajd, w którym Sonik wziął udział i pierwszy, który wygrał. Do studia przyszedł nawet z nagrodą - pucharem zdobytym za zwycięstwo. Podobno puchar jest wart kilka razy więcej, niż ważyłby, gdyby był ze złota.

Dostałeś to za 9 tysięcy kilometrów? - zapytał Wojewódzki, oglądając puchar.
Prawie za 70, bo przejechałem 7 Dakarów, a to jest pierwszy.
Czy za tym idzie jakaś mamona?
Drobiazgi, 7 czy 8 tysięcy euro - odparł Sonik.
Ile wydałeś, żeby wygrać ten Dakar? Szczerze - zapytał go Wojewódzki.
Na wszystkie, żeby wygrać ten? 20 lambo...

...

Przerwa - powiedział po dłuższej chwili oniemiały Wojewódzki.

Wojewódzki, który nie ukrywa, że sam jest właścicielem lamborghini, drążył temat dalej: lepszych, czy gorszych lambo? Okazało się, że lepszych. My też oniemieliśmy.

TVN/X-News

alex

Więcej o: