Jennifer Lopez i jej chłopak Alex Rodriguez na pierwszą randkę poszli na kolację do Hotelu Bel-Air w Los Angeles. Alex podobno na samym początku nie wiedział, że są na randce, bo nie był pewny, czy J.Lo ma kogoś. Przyszedł ubrany w biały t-shirt. Wydawał się bardzo pewny siebie i dużo mówił, choć nieco nerwowo - opisuje ich spotkanie "Harper's Bazaar".
Szybko się okazało, że Jennifer jest singielką. Kiedy Alex to usłyszał, musiał wstać i wszystko przemyśleć:
Jego treść była następująca:
Po tej wiadomości sprawy przybrały niespodziewany obrót. W hotelu ogłoszono alarm przeciwpożarowy i musieli wyjść.
To nie było jednak ich pierwsze spotkanie. Ich pierwsza rozmowa toczyła się przed restauracją, w której J.Lo jadła obiad. Zobaczyła Alexa na zewnątrz i do niego wyszła. Klepnęła go w ramię, a on jej powiedział, że wygląda pięknie. Reszta jest historią.
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan nie kryją się ze swoją miłością. Radek robi Małgorzacie drogie prezenty, ona o niego dba i niczym lwica chroni go przed internetowymi hejterami. A jak zaczął się ich gorący romans?
Po raz pierwszy Radosław i Małgorzata spotkali się na premierze filmu "Mój biegun". Tam Radek przyłapał Małgosię i zaczął z nią rozmawiać. Potem zadzwonił i zaprosił ją na wyjście. Małgosia się zgodziła i poszli razem do kina. Tak relacjonował, jak ją zapraszał przez telefon:
Gosia zjawiła się ubrana w podartych dżinsach i trampkach, na luzie. Radosław za to stawił się na miejsce wystrojony w garnitur. Mówił, że to dlatego, że wraca z innego spotkania. W międzyczasie Gosia zrozumiała, że to jednak była randka.
Kiedy wracali autem, Majdan aż się zgubił, tak był rozemocjonowany - relacjonuje Jastrząbpost. Gosia relacjonowała, że krążyli autem w kółko, więc powiedziała:
Radek odpowiedział:
Radek ujął zapewne Małgorzatę za serce swoim oddaniem już na pierwszej randce. Widać, że z niego skończony słodziak. Nic dziwnego, że oboje tak się kochają.
Sławomir Zapała jest dziś jednym z najpopularniejszych polskich muzyków. Jego hit "Miłość w Zakopanem" podbił serca Polaków. Z muzyką Sławomira związana jest również jego żona Magdalena zwana Kajrą. Koncertuje razem z mężem i występuje w jego teledyskach. A jak zaczęła się ta wielka i gorąca miłość?
Sławomir poznał swoją żonę podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych. W tym czasie muzyk pracował przy zrywaniu azbestu. Jego przyszła wówczas żona była natomiast kelnerką. Sławomir zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia i postanowił odezwać się do niej... po hiszpańsku.
Artysta zrozumiał, że jego wybranka jest Polką, kiedy zaproponowała mu pierogi ruskie na obiad:
Z tej okazji Sławomir pozostawił ukochanej ogromny napiwek, w wysokości niemal całej swojej tygodniowej pensji:
Jak widać takie zaloty opłaciły się, bo para wróciła razem do Polski i niedługo później wzięła ślub.
Barbara Kurdej-Szatan i jej trzy lata młodszy mąż Rafał Szatan poznali się podczas realizacji musicalu "Hair". Jednakże Basia pochodzi z Opola, a Rafał z Lublina, więc kontakt im się urwał. Z pomocą przyszedł im jednak internet. Odnaleźli się na jednym z portali internetowych i umówili na spotkanie - relacjonuje "Viva". Wyszło im, że choć mieszkają daleko od siebie, to mogą spotkać się w połowie drogi. Padło na Wrocław.
Rafał wybrał dość nietypowe miejsce na pierwszą randkę. Uznał, że najfajniejsza atrakcja, jaką ma do zaoferowania Wrocław właśnie to... aquapark.
Basia mówi, że często ją pytano, czy się nie wstydziła iść na randkę na basen. Podkreśla, że miała "totalny luz" i uznała, że będzie fajnie, jak się spotkają. Raczej oboje nie traktowali spotkania jak prawdziwą randkę, chcieli się po prostu poznać.
Zjeżdżali na kołach z wodnej ślizgawki i bawili się świetnie. Basia podkreśla, że Rafał urzekł ją swoją dojrzałością. Tym jak o nią zabiegał, tym jaki był dojrzały właśnie.
Po basenie nie poszli wcale na romantyczną kolację, co to to nie. Poszli, uwaga, "na browarka". Potem obejrzeli mecz, a po kilku dniach pojechali na koncert Steviego Wondera. Widać szybko zaiskrzyło, bo byli zaręczeni już po 5 miesiącach.
Nie da się ukryć, że Robert Lewandowski jest bezgranicznie oddany swojej żonie, Annie Lewandowskiej. A podobno Ania nie chciała się z nim umówić, kiedy się dowiedziała, że jest piłkarzem!
Robert i Anna Lewandowscy poznali się w 2007 roku na obozie integracyjnym Wyższej Szkoły Edukacji w Sporcie - podaje Sport Super Express. Byli w jednej grupie.
www.instagram.com/_rl9
Robert musiał zgadnąć, jaką dyscyplinę sportową Ania trenuje:
Jak Lewy trafił do serca Anny? Ona ponoć nie koniecznie chciała umawiać się z piłkarzem, ale mówi, że przekonał ją swoją "dobrą bajerą":
Sprawy potoczyły się tak, że jak wiemy, w 2013 roku wzięli ślub.
Książę William i księżna Kate studiowali razem na tym samym uniwersytecie - St Andrews. Ich pierwsza rozmowa było rozczulająco niezręczna.
Kate i William mieli okazję się sobie przedstawić na jednej z uniwersyteckich imprez. Kate chciała zachować dobre maniery i zrobiła przed księciem ukłon, co jest poprawną formą przywitania. Wtedy też William... oblał się swoim drinkiem. Kate cała się zaczerwieniła i zwiała.
SAWOMIR KAMISKI/ Agencja Gazeta
Potem przez jakiś czas się ze sobą nie widywali, ale nie zabrało im dużo czasu, by zostać naprawdę dobrymi przyjaciółmi.
William twierdzi, że nie pamięta tego pierwszego spotkania - donosi portal Express UK.
William za to pamięta strój, jaki miała na sobie Kate podczas dobroczynnego pokazu mody. Przyszła księżna przeszła przez wybieg w przezroczystej sukni z czarną bielizną, a William siedział w pierwszym rzędzie. Ponoć pierwszy raz ją pocałował na imprezie po tym pokazie. Kate miała wtedy chodzić z innym chłopakiem.
Historia związku księcia Harrego i Meghan Markle również jest bardzo ciekawa. Przedstawili ich sobie wspólni znajomi i wyciągnęli na... randkę w ciemno!
Meghan i Harry spotkali się na randce, którą zaaranżowała dla nich ich przyjaciółka, a potem jeszcze dwa razy w Londynie. Ponoć ich zaloty zostały wznowione miesiąc później w Botswanie - opowiedzieli w wywiadzie dla BBC.
EastNews
Harry namówił Meghan, żeby odwiedziła go w jego obozie "pod gwiazdami", bo chciał, żeby mogli poznać się lepiej. Zależało mu na tym, by czuli się swobodnie i zaprezentowali swoje prawdziwe osobowości.
Oboje przyznali, że nie wiedzieli o sobie za dużo przed pierwszym spotkaniem. Meghan powiedziała, że jako obywatelka USA niezbyt śledziła wieści o brytyjskiej rodzinie królewskiej, a Harry nie kojarzył aktorki z serialu "Suits".
Ale przyznał też, że kiedy ją zobaczył był bardzo przyjemnie zaskoczony. Wiedział, że musi się postarać. Bardzo mu zależało, żeby rozmowa potoczyła się dobrze.
Jak widać mimo tego, że mieszkali wtedy na dwóch krańcach świata i mieli bardzo napięte grafiki, szybko zrozumieli, że są dla siebie stworzeni.