Czy zarabiający bajeczne kwoty Wojciech Szczęsny nie ma prawa sprezentować swojej żonie "zaledwie" bukietu kwiatów? Tak uznała jedna z fanek Mariny. Kiedy bowiem Marina pochwaliła się ogromnym bukietem pięknych róż, które dostała od męża, ta uznała, że to zbyt mało.
Screen z Instagram.com/Marina
Anna Lewandowska jest co prawda uwielbiana przez fanów i fanki, ale nawet ona co jakiś czas musi się mierzyć z falą hejtu. Ostatni raz wydarzył się całkiem niedawno, kiedy zaapelowała o pomoc dla chorego dziecka.
Pomóżmy wspólnie Gabrysiowi, który urodził się z połową serduszka! Licytacje ruszyły! Tym razem przekazuję miejsce na obóz treningowy By Ann!!! - napisała na Instagramie.
Wiele osób, zamiast współczucia dla chłopca, miało wyłącznie nieprzyjemne słowa dla Lewandowskiej.
Lewandowska uznała za stosowne zareagować.
W 2016 roku postąpiła ostrzej i nie poprzestała na odpowiedzi. Lewandowska ujawniła tożsamość hejterki i zapowiedziała kroki prawne. Trzeba jednak przyznać, że potok bluzgów, na jakie w ten sposób zareagowała, był wyjątkowo paskudny.
Screen z Facebook.com/healthyplanbyann/
Filip Chajzer wielokrotnie był obiektem bezpardonowych ataków ze strony hejterów. Kiedy zmarł jego syn, w internecie pojawiło się mnóstwo najbardziej plugawych, ale też i przerażających wpisów, jakie można sobie wyobrazić. Stał za tym najprawdopodobniej Karaczan, internetowa społeczność trolli, których głównym zajęciem jest sianie zamętu w internecie i niszczenie życia wybranych osób.
Screen z Karachan.org
Były jednak też i jednostkowe przypadki, kiedy hejter chciał zranić dziennikarza przez odwołanie do śmierci jego syna.
Filip Chajzer nie darował i opublikował jego dane.
Co się dalej stało, wiemy już z kolejnych postów Chajzera. Dziennikarz po kilku godzinach ukrył dane internauty i opublikował prywatną rozmowę ze swoim prześladowcą. Wynika z niej, że internauci oburzeni zachowaniem hejtera, wzięli Chajzera w obronę. Najprawdopodobniej hejter zaczął być nękany słownie, lecz także - jak dowiadujemy się z upublicznionej konwersacji - internauci zlokalizowali jego dom i ktoś miał "pukać do jego drzwi". Wówczas hejter odezwał się do Chajzera, przeprosił go, prosił o wybaczenie i okazał skruchę.
Chajzer ostatecznie skasował swój wpis. Upublicznianie danych okazało się być jednak na tyle medialne i skuteczne, że potem jeszcze zdarzało się dziennikarzowi sięgać po tę metodę walki z hejterami.
Magda Gessler lubi wdawać się w polemikę z internautami. Robi to w tak oryginalny sposób, że nawet na Facebooku powstała strona "Statusy Magdy Gessler", gdzie są zbierane najbardziej barwne jej odpowiedzi.
Screen z Facebook.com/Magda Gessler
Niemniej, niekiedy potrafi dopiec hejterowi dosadną odpowiedzią. W tym jednak przypadku lepsze byłoby jednak słowo "ugotować".
Co mu odpowiedziała?
Facebook.com/MagdaGessler
Mała Ania to jedna z najbarwniejszych i najbardziej kontrowersyjnych uczestniczek programu "Warsaw Shore". W sieci ma ona tyluż wiernych fanów, co i antyfanów. Ci drudzy zwykle uaktywniają się, kiedy lubiąca eksperymentować z wyglądem gwiazdka pochwali się nowym zdjęciem.
Screen z Instagram.com/Mała Ania
Mała Ania nie pozostawiła tego bez odpowiedzi.
Na koniec postanowiła "dobić" hejterów.
Screen z Instagram.com/Mała Ania
Nawet tak sympatyczna gwiazdka jak Paulina Krupińska niekiedy ma pod górkę w internecie. Przed ostatnimi świętami Bożego Narodzenia była Miss pochwaliła się tacą świątecznie udekorowanych pierników.
Które nie przypadły do gustu jednemu z fanów Krupińskiej.
Chyba nie trafił, bo jej odpowiedź była nieoczekiwana.
Screen z Instagram.com/Paulina Krupińska
Instagram.com/pkrupinska
Mało kto pamięta, że Agnieszka Kaczorowska to Młodzieżowa Mistrzyni Świata w tańcach latynoamerykańskich z roku 2010. Znacznie lepiej jest rozpoznawana i kojarzona jako słynna już Bożenka z "Klanu" oraz seksowna tancerka z "Tańca z Gwiazdami". Zwłaszcza udział w show i noszone przez nią skąpe kreacje sprawiają, że jej figura jest bacznie obserwowana, a dodatkowe kilogramy dokładnie komentowane. Kiedy zatem nieco przytyła, polał się w internecie hejt, na który gwiazdka miała genialną odpowiedź.
Screen z Facebook.com/Agnieszka Kaczorowska
Swego czasu Ewa Chodakowska miała mocno na pieńku z hejterami. Angażowała się w dyskusje z nimi i nie zawsze kończyło się to najszczęśliwiej. Najczęściej powtarzanym, a przy okazji najmniej merytorycznym zarzutem wobec trenerki było to, że "wygląda jak koń". Z tak głupimi wyzwiskami można walczyć jedynie humorem i to właśnie zrobiła Chodakowska.
Mało tego, nagrała również film, na którym pozuje z koniem, pozdrawia wszystkich miłośników koni, i parska jak koń. Sami zobaczcie.