Posiadłość w Malibu robi wrażenie: 4 sypialnie, 3 łazienki, własny kort tenisowy, sala do jogi, widoki na ocean, baseny, wspaniały ogród i prywatny dostęp do plaży.
Willa zaprojektowana została przez znanego architekta, Johna Lautnera.
Willa w Malibu to z pewnością niezwykłe miejsce. Zachwyca nie tylko pięknymi wnętrzami. Najbardziej imponujące są tu widoki.
Nie jest do końca jasne, po co małżeństwo kupiło wspólny dom tuż przed rozstaniem.
Z kolei inne źródło twierdzi, że właśnie kupno tego domu było zapowiedzią późniejszej separacji.
Jedno jest pewne. Willa w Malibu umożliwi Chrisowi łatwiejszy kontakt z dziećmi, które na stałe zamieszkają z Paltrow w Los Angeles.
Być może zatem rację mają media, które stawiają na to, że kupno tej posiadłości było zaplanowanym ruchem pary, która od dawna myślała o separacji. (Zobacz: Niespodziewane wyznanie Gwyneth Paltrow: Z sercem przepełnionym smutkiem zdecydowaliśmy się z mężem na separację).
To tylko jedna z posiadłości Gwyneth Paltrow i Chrisa Martina.
Znana para ma również kilka domów w Londynie, kupioną za ponad 10 milionów dolarów rezydencję w Los Angeles, do której przeprowadzili się w zeszłym roku, apartament w centrum Nowego Jorku i dom na jego obrzeżach.