Ashley Tisdale i Christopher French wybrali się wczoraj na poranny spacer po Toluca Lake. niezobowiązujące stroje, okulary przeciwsłoneczne - wyglądali całkiem normalnie. Od zwyczajnych śmiertelników różniło ich jedynie to, że każdy ich krok śledzili paparazzi...
Ashley na spacer założyła obszerną chustę, którą w razie potrzeby mogła zasłonić twarz. Jej chłopak miał na sobie kontrowersyjną koszulkę.
Ashley i Christopher zaczęli się spotykać pod koniec ubiegłego roku.
Kotek uważa, że tworzą naprawdę fajną parę. A Wy, co sądzicie?