Justyna Pawlicka okazała się być czarnym koniem tej edycji Top Model. W 11. odcinku nie dość, że wygrała wszystkie zadania (pozowanie na Dworcu Centralnym, warsztaty taneczne), to jeszcze zrobiła świetne zdjęcie ze swoją mamą. Według jurorów pokazała na nim swój "włoski seksapil". Ta fotografia zachwyciła także redaktor naczelną "Claudii". Zdjęcie znajdzie się w najbliższym numerze magazynu.
Z biletem na Fashion Week w Indiach musiała pożegnać się Anna Cybulska. Ani dokonania dziewczyny z poprzednich odcinków, ani sesja z mamą nie spotkały się z uznaniem jurorów.
W wyjątkowej sytuacji znalazła się Reanta Kurczab. Uczestniczka swoją mamę straciła w dzieciństwie, dlatego na sesji pozowała ze swoją siostrą. Widać było, że dziewczyna bardzo przeżywała tę sesję. Podobało nam się, że historię swojej rodziny zachowała tylko dla siebie. Mimo że Michał Piróg bardzo naciskał na to, by podzieliła się ze światem intymnymi szczegółami, Kurczab pozostała niewzruszona.
Klaudia Strzyżewska, zdaniem jurorów, nie wyszła dobrze na tym zdjęciu. Sędziów rozdrażnił dziecięcy wyraz twarzy dziewczyny, który - ich zdaniem - zbyt często przyjmuje.
Śledząc losy Marceli Leszczak od pierwszego odcinka tej edycji, nie możemy oprzeć się wrażeniu, że dziewczyna z odcinka na odcinek coraz bardziej sobie odpuszcza. W ostatniej sesji z udziałem mam znów nie pokazała pełni swoich możliwości.
Zuzanna Kołodziejczyk za to zdjęcie zebrała same pochwały.
Zdaniem jurorów w sesji z mamami bardzo dobrze poradziła sobie również Tamara Subbotko.