Córka Grzegorza Ciechowskiego od 3 lat mieszka Nowym Jorku. Wszystko przez miłość. Zakochała się w Polaku i dla niego postanowiła zostać w Stanach. Pracuje w korporacji, zajmującej się handlem walutami. Poza tym jest instruktorem jazdy konnej.
Od najmłodszych lat pasjonuje ją jeździectwo. Ojciec podarował jej konia, Tony'ego. Zwierzę do Stanów przewiozła samolotem.
Nie mogła słuchać Republiki. W wieku 17 lat zrozumiała legendę ojca i poczuła dumę.
Zapytana, czy ma plany muzyczne odpowiada: