Od momentu, w którym Justin skończył 18 lat, jego życie coraz bardziej się zmienia. Nagrywa zupełnie inne teledyski niż kiedyś, jeździ szybkimi samochodami (miewa przy tym problemy z policją) i często wspomina o tym, że bardzo chciałby się zmienić. W ostatnim wywiadzie dla "Rolling Stone" stwierdził bezpośrednio, że nie uważa się już za chłopca, a za... mężczyznę!
Jednak jego manager Scooter Braun w tym samym wywiadzie przyznał, że według niego Justin ma podwójną osobowość. Z jednej strony jest "najbardziej dojrzałym i świadomym nastolatkiem na tej planecie", a z drugiej - jest jak dziecko!
Sprawy mają się podobnie, jeśli chodzi o jego podejście do kobiet. Coraz częściej możemy przeczytać o tym, że Justin rozważa zerwanie z Sel i spotykanie się z innymi dziewczynami w trakcie nadchodzącej trasy "Believe Tour". Ale jednocześnie nadal pozostaje romantykiem i chętnie opowiada w wywiadach o swojej miłości. Nawiązuje też do spraw seksu - niedawno stwierdził, że uważa, że można go uprawiać tylko z osobą, którą się kocha.
Czy to on sam sobie przeczy, czy przeczą sobie media, które szukają sensacji?
Jedno jest pewne - Justin niedługo będzie musiał się zmienić. Nie może już funkcjonować w branży jako utalentowane dziecko. Dzieckiem z całą pewnością już nie jest. Czy jest już mężczyzną? On sam bardzo chce w to wierzyć. Liczy na propozycje filmowe, w których będzie mógł wykazać się siłą charakteru. W teledyskach stara się sprawiać wrażenie dojrzałego i pewnego siebie. Niektórzy uważają, że staje się coraz bardziej przekonujący. Ale są i tacy, którzy twierdzą, że jest co najwyżej śmieszny...