Zaczęło się od wpadki. Jako pierwsza wystąpiła Patrycja Baczyńska z utworem "California King Bed" z repertuaru Rihanny. Kora głosowała na "tak", ale wyświetliło się "nie". Okazało się, że to Adam Sztaba był na "nie".
Ogólnie rzecz biorąc, Baczyńska w opinii jurorów wypadła przeciętnie.
Występujący zaraz potem Szumlas i Zaborski zgarnęli komplet punktów.
Zgodziła się z nią Ela Zapendowska, a Sztaba pogratulował występu. A Wam się podobał?
mat. promocyjne
Występujący po nich Lachersi także spodobali się jurorom i także zdobyli komplet punktów.
Skomplementowanie przez niego muzyki folkowej właściwie powinno liczyć się podwójnie!
Na tym etapie show poziom był już naprawdę bardzo wysoki. Fairy Tale Show również dostali 4x tak. Najzupełniej zasłużenie, do tego wystąpili z autorskim utworem, a Maniek popisał się na scenie układem z "Gentelmana" Psy!
Ego Trip to kolejny zespół, który zdobył uznanie wszystkich jurorów. Hip hop w najlepszym wydaniu mógł się podobać. Wykonali własny utwór.
Natalia Pikuła też się nie wyłamała i zdobyła 4 głosy pozytywne. Brawurowo wykonała utwór Agnieszki Chylińskiej "Teraz już wiem".
Posłuchajcie sami:
Katedra postawiła na brzmienia z epoki starego dobrego rocka z lat 70. ubiegłego stulecia. Szczególnie spodobali się Zapendowskiej.
Łozo:
Megitza i znowu wszyscy jurorzy są na tak. Tę prawidłowość dostrzegają także sami oceniający.
mat. promocyjne
Para niewidomych artystów - Patryk i Patrycja - tworzy duet Czarno To Widzę. Wykonali piosenkę Johna Lennona, "Imagine". Oczywiście wszyscy jurorzy byli na tak.
Na końcu wystąpiła Materia. Mocno grająca kapela wystąpiła z własnym repertuarem, który zrobił wrażenie na jurorach.
mat. promocyjne
Do drugiej rundy przeszła Materia oraz duet Szumlas i Zaborski. Po dogrywce Łozo postawił na Materię, Kora i Zapendowska na duet, Sztaba był w kłopocie, bo nie wiedział, na kogo się zdecydować. Ostatecznie 5. edycję "Must be the music" wygrali chłopaki Szumlas i Zaborski!