Kasia Tusk już od ponad roku prowadzi swojego bloga, poświęconego modzie, gotowaniu i wszelkim czynnościom, które mogą uczynić życie łatwiejszym (zgodnie z tytułem bloga: Make life easier). W najnowszym numerze Przekroju głos w sprawie Kasi zabrały znane publicystki, Marta Karaś i Ilona Witkowska. Ich tekst trudno nazwać pochwalnym. Autorki uznały, że blogerka jest idealnym przykładem osoby, hołdującej zasadzie: "Kupuję, więc żyję".
Kasia Tusk żyje w schludnym, jasnym świecie polskich komedii romantycznych. Czas zajmuje jej głównie dobieranie zestawów, takich na specjalne okazje (chrzciny, uroczystą kolację czy urodziny teściowej -na pewno zrobimy dobre wrażenie, jeśli potraktujemy to wydarzenie poważnie;)), czy też bardziej awangardowych (skórzane spodnie z Terranovy są nieodzowne, gdy nie chcemy wyglądać zbyt elegancko) - czytamy.
(screen z makelifeeasier.pl)
Publicystki zarzucają też Kasi wprowadzanie w błąd czytelniczek bloga.
Dziewczęta, które się na?niej wzorują, nie myślą o tym, że po studiach pójdą do kiepskiej pracy na śmieciową umowę, by zarabiać o 30 proc. mniej niż koledzy na takich samych stanowiskach. Nie myślą o tym, że usłyszą wielokrotnie "taki sobie pani zawód wybrała" po dwóch fakultetach, pracując w sklepie z tanią biżuterią i nie wykazując dostatecznego entuzjazmu przy zachwalaniu delfina z onyksu.
Padło też kilka słów na temat urody Kasi:
Ona jest archetypowym popkulturowym stworem, zwanym dziewczyną z sąsiedztwa. Dość ładna -może nie skończona piękność pokroju Angeliny Jolie, ale sympatyczna, z twarzy podobna do nikogo. I ta zwykła studentka pokazuje, jak za pomocą ubrań, przyzwoitego makijażu i jedzenia ćwiartek jabłek zamiast chipsów w trakcie oglądania "Tańca z gwiazdami" stać się celebrytką.
Nie wszyscy zgadzają się jednak z kontrowersyjnym artykułem w "Przekroju". Na antenie radia TOK FM kulturoznawca, dr Jacek Wasilewski, skrytykował słowa publicystek:
To, co napisały panie Karaś i Witkowska jest rozbudowaną intelektualną wersją komentarzy na portalach plotkarskich. Na takich portalach komentarze polegają na tym, że jak mniej lub bardziej znana gwiazda ma np. plaster na nodze albo pryszcza w jakimś miejscu, to wtedy my- czytelnicy czujemy się lepiej, bo wskazujemy wprost na tę wadę "ideału". W swoim tekście w "Przekroju" autorki to właśnie robią z Kasią Tusk - mówią, że Kasia jest brzydka, ponieważ ma ideologicznego, konsumpcyjnego pryszcza . Dlatego Kasia jest "fe", a one są dobre - powiedział.
Ciekawe, czy Kasia Tusk, zakładając swojego bloga, spodziewała się aż takiego zamieszania wokół niego. Z drugiej strony należy pamiętać o tym, że głośna debata na temat prezentowanych na nim treści może pomóc blogerce w pozyskaniu nowych czytelników. A przecież o to chyba chodzi. Jesteśmy ciekawi, jak sama zainteresowana zareaguje na miażdżącą krytykę w "Przekroju".
Swoją drogą, to nie pierwszy raz, kiedy blog Kasi spotyka się z nie do końca pozytywnym odzewem. Już jakiś czas temu publikowane przez córkę premiera treści nie przypadły do gustu prześmiewcom z "Make life harder". Oni jednak podeszli do sprawy z humorem i co kilka dni raczą fanów swojego bloga parodiami notek Kasi.
Co sądzicie o blogu "Make life easier"? Zgadzacie się z zarzutami redaktorek "Przekroju"? Zagłosujcie w sondażu.
Oldżi
Komentarze (43)
Znane publicystki ostro o Kasi Tusk: Popkulturowy STWÓR, z twarzy niepodobny do nikogo!