Selena Gomez w młodym wieku stała się gwiazdą Disneya i zdobyła rzeszę fanów. Dorastanie na planie filmowym oraz coraz większe zainteresowanie ze strony mediów miało niestety swoją cenę. Gomez zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi, poczuciem, że jest wyłącznie przedmiotem, a także trudnościami w odnalezieniu swojego prawdziwego wizerunku.
Selena Gomez pojawiła się na okładce wrześniowego wydania magazynu "Elle". Zmysłowej sesji zdjęciowej towarzyszy obszerny wywiad, w którym gwiazda otwarcie opowiedziała, jak sława w tak młodym wieku na nią wpłynęła. Gomez przez długi czas, kojarzona była wyłącznie jako urocze dziecko filmów Disneya. Zaczynając swoją przygodę ze światem filmu, nie do końca wiedziała, jak ma się zachować, a gdy jej popularność stała się jeszcze większa Selena zaczęła czuć się jak przedmiot.
Czułam się jak przedmiot. Przez długi czas to było obrzydliwe - wyznała w wywiadzie dla "Elle".
Oprócz sławy w świecie filmowym Selena zdobyła również popularność jako utalentowana piosenkarka. W 2013 roku została wydana piosenka "Come & Get It". Gomez przyznała, że tekst tego utworu totalnie nie pasował do tego, co czuła w tamtym okresie.
Tekst: "Kiedy będziesz gotowy, przyjdź i weź to". Nigdy bym tego nie powiedziała! Po prostu robiłam rzeczy, które tak naprawdę nie były mną - wyznała Selena.
Artystka wielokrotnie podkreślała, że trudno jej było zerwać z wizerunkiem słodkiej gwiazdeczki. Mając zaledwie 23-lata, zaczęła odczuwać presję, że musi wydawać się bardziej dorosła.
Album "Revival" wydany w 2015 roku uważany jest za przełomowy w karierze Seleny. Utwory, które znalazły się na tym krążku, ukazują artystkę w zupełnie w odmienionej wersji - odważnej i intrygującej. Jak się jednak okazuje, był to sztucznie wykreowany wizerunek, który totalnie nie pasował do osobowości gwiazdy.
Na moim albumie "Revival" była presja, by wydawać się bardziej dorosłą. Czułam potrzebę pokazania pazurów… Naprawdę nie sądzę, żebym była taką osobą - dodała artystka.
Obecnie Selena coraz lepiej radzi sobie z popularnością i idącym za tym ciężarem. 29-latka jest świadoma swojego wizerunku i tego, co chce przekazać swoim fanom. Pomocne w tym okazało się również usunięcie aplikacji Instagrama w telefonie. Dzięki temu nauczyła się spędzać czas ze sobą, zamiast nieustannie podglądać życie innych ludzi i porównywać je ze swoim.