• Link został skopiowany

Książę Harry przed emisją wywiadu u Oprah wysłał do ojca maila. Książę Karol miał być wstrząśnięty jego treścią

Książę Harry miał wysłać ojcu maila, w którym wyjaśnia, dlaczego zgodził się na występ u Oprah. Miał wyjaśnić też, dlaczego zdecydował się na tak gorzkie wyznania. Ta wiadomość miała być dla księcia Karola gorzką pigułką do przełknięcia.
Książę Harry, książę Karol
East News

Wywiad Meghan Markle i Harry'ego o Oprah Winfrey jak można było się spodziewać, wstrząsnął opinią publiczną zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Ameryce. I choć na temat samej rozmowy napisano już wiele, analizując wszystkie niuanse wypowiedzi Meghan i Harry'ego, to nadal na jaw wychodzą nowe fakty dotyczące całej sytuacji. I tak portal "Vanity Fair" - powołując się na informatora z pałacu - donosi, że w niedzielę, tuż przed wywiadem, książę Karol miał dostać maila od młodszego syna. Jego treść miała wstrząsnąć przyszłym królem.

Zobacz wideo

Książę Harry wstrząśnięty mailem od Harry'ego

Co takiego znalazło się w treści maila, po przeczytaniu którego książę Karol miał wyglądać na załamanego? Okazuje się, że Harry szczerze napisał, dlaczego zgodził się na wywiad u Oprah. Uprzedził go też, że w rozmowie poruszy temat trudnych relacji z ojcem. Miał też wyjaśnić, co bolało go najbardziej w zachowaniu Karola. Jak donosi informator portalu - Karol dopiero wówczas miał zdać sobie sprawę, że zawiódł jako ojciec. Przeraził się też, że utraci kapitał społeczny - tak długo zdobywaną sympatię poddanych, która będzie potrzebna mu, kiedy zasiądzie na tronie. 

Kiedy w końcu Karol zaczął zdobywać popularność jako przyszły król, spadł na niego potężny cios -  zawiódł własnego syna. Trudno powiedzieć, czy Harry zdaje sobie sprawę ze szkód, jakie właśnie wyrządził. Czy rzeczywiście zamierzał postawić ojca i swoją rodzinę w tak negatywnym świetle? Tego nie wiemy - pisze Sarah Gristwood w "Vanity Fair".

Dziennikarka dodała, też że podczas wywiadu widać było, że negatywne słowa na temat postawy Karola jako ojca przychodziły Harry'emu z wielkim trudem. 

Więcej o: