Agnieszka Hyży była współorganizatorką koncertu zainicjowanego przez Dodę "Artyści przeciw nienawiści". Podczas tego wydarzenia na scenie wystąpiło ponad sto dwadzieścia gwiazd, aby wspólnie wyrazić sprzeciw przeciwko hejtowi. Żona Grzegorza Hyżego w wywiadzie z portalem Plejada powiedziała, co według niej musi się wydarzyć, aby ludzie przestali używać mowy nienawiści.
Agnieszka Hyży wie, jak poradzić sobie z hejterami
Prezenterka w swoim życiu nie raz miała do czynienia z hejtem. Jako osoba publiczna na co dzień spotyka się z negatywnymi opiniami na swój temat. Agnieszka ma bardzo kontrowersyjny pogląd na to, jak przeciwdziałać mowie nienawiści. Okazuje się, że według niej jedynym rozwiązaniem jest wojna.
Wierzysz, że hejt stanie się kiedyś pieśnią przeszłości? - zapytał dziennikarz Plejady.
To, co powiem, będzie bardzo brutalne. Uważam, że jedynym sposobem na przywrócenie porządku świata i stosunków międzyludzkich jest wojna. Oczywiście, nie chciałabym, żeby do tego doszło. Ale widzę, że tylko mocny przewrót polityczno-społeczno-gospodarczy może spowodować, że przestaniemy walczyć z drugim człowiekiem na słowa, bo będziemy musieli zacząć walczyć o życie swoje i swojej rodziny - odpowiedziała.
Hyży uważa, że światowa zagłada może spowodować, iż ludzie będą żyli w zgodzie.
Może jak przez rok zmieciemy pół świata, powybijamy się i będziemy musieli jeść robaki, by przetrwać, to przez kolejnych pięćdziesiąt lat wszyscy będziemy się kochać - wyznała.
JP
