Aleksandra Grysz i Tomasz Tylicki na początku sierpnia powitali na świecie swojego syna Tymka. Grysz już po niespełna miesiącu powróciła do swoich zawodowych obowiązków. W związku z tym wiele osób zaczęło zastanawiać się, czy prowadzący "Pytania na śniadanie" zdecyduje się na skorzystanie z urlopu ojcowskiego. Decyzją w tej sprawie podzielił się w rozmowie z portalem Dziennik.pl.
Choć od powitania na świecie syna Tylickiego minęło niewiele czasu, Grysz szybko powróciła do TVP. Od ponad miesiąca możemy oglądać ją na wizji, gdzie prezentuje informacje na temat show-biznesu. Czy wobec tego Tylicki planuje wybrać się na urlop ojcowski? - Trudno jest mi się rozstawać, kiedy jestem w pracy - zaczął w rozmowie z Dziennik.pl. Następnie Tylicki podzielił się zaskakującymi planami co do przyszłości syna. Już teraz zapowiedział, że Tymek zazna życia wśród kamer, tyle że zza kulis. - Szybko nam podrośnie. Nie chcę powiedzieć, że będzie samowystarczalny, że sam sobie poradzi, ale na tyle nam podrośnie i będzie zdrowy, że będziemy go do tej pracy zabierać - zdradził Tylicki, po czym przyznał, że rozłąki z synem nie są dla niego łatwe. - [...] Niech nam potowarzyszy, niech będzie z nami jak najczęściej, bo ta rozłąka jest bardzo trudna - powiedział.
- Nie udaję się na tacierzyński, bo przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że w naszym trybie pracy, w naszym zawodzie nie mamy świąt. Nie korzystamy z takich praw, jakie przysługują innym - stwierdził prezenter. Podkreślił, że taki stan rzeczy jest dla nich naturalny. - Radzimy sobie jakoś inaczej, ale nie narzekamy - powiedział Tylicki. Wiemy także, jak wygląda "plan dnia" rodziców Tymka. Kiedy Aleksandra idzie do pracy, on zajmuje się synem. - Wtedy sam nie mogę pracować. W pełni poświęcam się młodemu - tłumaczył prezenter. Okazuje się, że fani Tomasza Tylickiego mogą być spokojni - prezenter nie planuje przerwy od pracy. Świeżo upieczonych rodziców będziemy mogli nadal regularnie widywać na ekranach. Tymczasem dziennikarz cieszy się szczęściem wśród najbliższych. - Popłynąłem totalnie. Zakochałem się w tym młodym człowieku - przyznał. Rola ojca jednak nie jest dziennikarzowi obca. Tomasz Tylicki ma już dziecko z poprzedniej relacji, dziesięcioletnią córkę.