To zawsze wydaje się dziwne, gdy śliczna, młoda i zdrowa dziewczyna nie potrafi spojrzeć na siebie obiektywnie i wydaje jej się, że jest po prostu brzydka. To bez sensu... a jednak tak się dzieje i to wcale nie tak rzadko.
Najlepszym przykładem jest Emma Watson . Znana i podziwiana na całym świecie aktorka, znana przede wszystkim z roli Hermiony w serii o Harrym Potterze przyznała ostatnio, że bardzo długo musiała walczyć z kompleksami.
Od 10 roku życia musiałam zmagać się z licznymi kompleksami. Wmawiałam sobie najróżniejsze rzeczy, na przykład, że mam szerokie czoło, że moje brwi są straszne, że tracę włosy, że odstają mi uszy... doszło do tego, że wstydziłam się otwierać buzię, bo wydawało mi się, że brzydko mi z niej pachnie. To było okropne i nienormalne. Na szczęście w pewnym momencie uznałam, że muszę coś z tym zrobić, że z niektórymi rzeczami nie da się walczyć, że muszę odnaleźć w sobie to, co piękne i na tym się skupić. Zaczęłam akceptować samą siebie, myśleć pozytywnie i to mi pomogło.
A czy Wy macie jakieś kompleksy, z którymi sobie nie radzicie?
Zobacz także:
Emma Watson w bardzo kobiecej sesji
