Maja Sablewska pracuje w polskim show-biznesie od 10 lat, ale zawsze była w cieniu gwiazd, którymi się opiekowała . Sytuacja zmieniła się po podpisaniu kontakt z TVN-em - została jurorką " X-Factor ". Zdała sobie sprawę, że będzie obserwowana i oceniana, więc stara się wypaść jak najlepiej przed kamerami.
Zjawiła się w studio po nauki. Dopytywała się o pracę kamer, ustawianie świateł, a nawet montaż. Przy okazji pobrała lekcje poprawnej wymowy, bo ma problem z końcówkami fraz - czytamy w Na żywo.
Maja profesjonalnie podeszła do sprawy i przejęła się swoją nową rolą. To dobrze. W końcu wiosną jako nowa "twarz" TVN-u będzie jednym z najgorętszych nazwisk w show-biznesie. Myślicie, że sprawdzi się w roli jurorki show?
Sancita
Komentarze (25)
Sablewska bierze lekcje poprawnej wymowy