Jolanta Pieńkowska jest odbierana przez ludzi jako mało sympatyczna prezenterka. Okazuje się jednak, że ma poczucie humoru. Dziś w programie "Dzień Dobry TVN" opowiedziała historię, która przydarzyła jej się naprawdę:
Jeszcze jak byłam stewardesą to odwiedziłam toaletę na lotnisku. Chciałam zapłacić za skorzystanie i wręczyłam pani w toalecie 1 złoty. A ona do mnie: Oj nie kochana, od Ciebie nie wezmę. Przecież jesteśmy z tej samej branży.
Sympatycznie. Idąc tym tropem Pieńkowska znajdujemy się niebezpiecznie blisko Karola Strasburgera i jego anegdot.
Mrock
Komentarze (26)
Pieńkowska opowiada o spotkaniu z klozetową babcią