Maja Frykowska , po zmianie imienia, wzięła się też za porządkowanie swojej kariery. W swojej rubryce na łamach tygodnika "Takie jest życie" postanowiła też rozliczyć się z przeszłością:
Wszyscy pamiętamy mój występ w programie Cejrowskiego, gdy nazwał mnie "portową dziwką". Jego kompleksy przewyższają inteligencję. Żal mi Wojtka!
Mai żal Wojtka, ale nie ma już do niego żalu:
Wybaczam mu tamto feralne zdarzenie sprzed lat.
Ciekawe co na to Wojciech Cejrowski ? Znany ostatnio z obrony krzyża pod Pałacem Prezydenckim uważa siebie za wzór cnót. Jako przykładny katolik, powinien chyba teraz okazać skruchę i publicznie przeprosić...
Aik