Dzisiejszy Fakt pisze o tajemniczej postaci ze środowiska
. Bartosz Bodnar , bo o nim mowa, to podobno przyjaciel artystki.
Biznesmen , o którym tabloidy pisały że jest nową miłością
, chciałby aby piosenkarka opuściła Polskę.
Ten kraj jest za mały i za mało dojrzały na nią. Doradzałbym jej wyjazd, bo wszędzie na świecie będzie jej lepiej niż w Polsce. Tu nie ceni się ludzi, którzy do czegoś doszli własną pracą - mówi Bodnar.
Bodnar w rozmowie z Faktem przyznaję także, że jest zły z powodu fali krytyki, która spadła ostatnimi czasy na
.
Ona ma taki głos, jakich jest tylko kilka na świecie, więc powinna być ikoną w Polsce, a nie obiektem ataków, napaści i kpin. Poza tym Edyta jest przykładem osoby, która doszła do wielkich rzeczy heroiczną wręcz pracą. Wywodząc się z trudnego środowiska i mając same przeciwności po drodze, doszła tam, gdzie doszła - opowiada w rozmowie z Faktem
nie skomentowała jeszcze całej sprawy. Kolejny romans, kolejne sensacje ?