Kolorowa prasa w Ameryce ciągle nie daje Ashley Tisdale i jej nosowi spokoju. Jak donoszę wszechobecne tabloidy, korekta nosa nie była związana z problemami zdrowotnymi artystki , lecz z chęcią poprawy swojego wyglądu. Na dodatek pojawiły się sugestie, że panna Tisdale powiększyła sobie biust, jak również przeprowadziła kilka dodatkowych zabiegów upiększających.
Zdenerwowana gwiazda odpowiada na te sugestie w wywiadzie dla magazynu People:
Oni (tabloidy) mają swoich lekarzy, którzy oczywiście wiedzą, dlaczego przeprowadziłam korektę nosa. Przecież nawet mnie nie badali, to dlaczego mówią takie brednie? A sugestie, że powiększyłam sobie piersi, to już kompletna paranoja. Mam radę: sami popatrzcie i oceńcie, zamiast czytać wypociny marnych reporterów. Mogę zapewnić moich fanów, że nie zamierzam poddawać się już żadnym operacjom plastycznym
Kotek nie popiera ciągłej nagonki na Ashley . Dziewczyna powinna mieć już spokój, gdyż wkrótce rozpoczynają się zdjęcia do nowej części High School Musical .
maxell showtime.blox.pl