Ashley wybrała się na otwarcie nowojorskiego muzeum The New Museum on the Bowery i prezentowała się naprawdę dobrze jak na ostatnie czasy. Być może trochę toporna kurtka słabo komponowała się z delikatną spódnicą i odkrytymi szpilkami, ale teraz takie czasy, że każdy nosi, co chce.
Szkoda tylko, że Ashley sprawia wrażenie wiecznie przestraszonej. Czyżby bała się ludzi?
Komentarze (102)
Czego przestraszyła się Ashley Olsen?
PS:danio sam/a masz wytrzeszcz oczu:P