• Link został skopiowany

Doda cierpi przez Tomka Luberta?

Maja Sablewska z Universal Music Polska na forum internetowym Dody umieściła wpis, w którym opisała samopoczucie swojej klientki i zaapelowała o wsparcie dla niej. Z wpisu wynika, że Doda jest zdezorientowana i nie potrafi zrozumieć zachowania swojego byłego przyjaciela, Tomka Luberta...
Doda (Rafał Mielnik/Agencja Wyborcza.pl)

Przypominamy, że w mediach zrobiło się głośno o Tomku i jego zespole ''Video'' za sprawą singla ''Diamond Beach''. Kompozytor na początku tłumaczył, że tytuł jest przypadkowy i nie ma nic wspólnego z płytą Dody, czyli ''Diamond Bitch''. Później grupa napisała oficjalny komunikat w sprawie tytułu ich nowego singla . Ostatecznie okazało się, że była to prowokacja i żart, na który zdaniem zespołu nabrały się wszystkie media i sama Doda. Przy okazji tego komunikatu Tomek napisał jeszcze, że wysokie IQ Dody jest równie autentyczne, jak jej biust! Piosenkarka, która zawsze na swojej stronie internetowej komentowała i dementowała różne plotki na jej temat, tym razem milczy. Głos w tej sprawie zabrała, przyjaciółka i menadżera Dody, Maja Sablewska. Maja prosi fanów Dody, o wsparcie dla piosenkarki, ponieważ w tej trudnej chwili właśnie ich uwagi i ciepłe słowa są jej bardzo potrzebne.

Oto komunikat:

Moi drodzy, Mam do Was wielką prośbę - NIE ZOSTAWIAJCIE DODY W TAKIM MOMENCIE bez Waszych cennych i niejednokrotnie podnoszących na duchu uwag. Pracuje z Dodą od 3 lat, a tym samym wiem jakie były często klimaty w zespole i kiedy dokładnie Tomek zaczął grać w swoją śmieszną (chyba tylko dla niego) i żenującą (dla całej reszty...no może bez Durczaka) gierkę...ale to opowiem Wam innym razem... do meritum...nigdy nie widziałam tak smutnej i przygaszonej Dody. Wiem, wiem pewnie większość z Was pomyśli - po co ona się tym przejmuje, przecież on nie jest tego wart. Ja dokładnie tak też myślałam...do momentu aż sama Artystka nie powiedziała mi prosto w oczy z totalnym smutkiem na twarzy - "to był mój prawdziwy przyjaciel, dlaczego on mi to robi", wtedy zdałam sobie sprawę, że to wszystko czym ostatnio "zasypuje" nas Lubert przeszło wszelkie granice ludzkiej uczciwości i lojalności, nie wspomnę o takcie, którego już wiem, że ten człowiek nie ma. Nie jestem w stanie przekazać Wam dokładnie tego co czuję, i ile mam w sobie złości, bo jestem osobą, która w takiej sytuacji powinna zachować zimną krew, tym razem mam to gdzieś - od wczoraj uczę się poczucia humoru...poczucia, które ma PODOBNO większość internautów w co - szczerze - nie wierzę! Reasumując - zapomnijcie o zasadach i poprzez szacunek do Dody, który osobiście mam ogromny, pokażcie, że może na Was liczyć - ONA TEGO POTRZEBUJE!!!!!!!
Więcej o: