• Link został skopiowany

Agnieszka Włodarczyk nie znosi krytyki

Zwyciężczyni pierwszej edycji programu "Jak oni śpiewają" w wywiadzie dla magazynu "Cosmopolitan" przekonywała, że zdobyła sympatię telewidzów dzięki temu, że była naturalna i gdy się denerwowała nie ukrywała złości.Nie chcę być przesłodzoną laską! Zdarzyło mi się i przekląć i trzasnąć drzwiami, co widzowie mogli zobaczyć w filmikach przed piosenkami. Mimo to miałam bardzo dobry odbiór.Tak, to było decydujące.
EASTNEWS/DIGITAL/Rafał Nowak

Agnieszka w rozmowie z magazynem odniosła się do rewelacji "Faktu", który napisał kiedyś, że narzeczony Włodarczyk jest leniuchem i nie pomaga aktorce nawet w robieniu zakupów.

Nikt nie ma prawa pisać o moim narzeczonym, bo nic kompletnie o nim nie wie. Od lat jest prezesem w trzech spółkach i od lat nie leniuchował, a na dodatek znajduje jeszcze czas, aby zajmować się moimi sprawami.

Przypominamy, że partner życiowy Agi po jej wygranej w "Jak oni śpiewają" został jej menedżerem .

Agnieszka przyznała również, że źle znosi krytykę, ponieważ zawsze bardzo się nią przejmuje.

Potrzebuję dużo akceptacji, adoracji. Bardzo źle działa na mnie krytyka.

Uuu - w takim przypadku musimy odradzić karierę muzyczną. W tej branży krytyki i krytykantów nie brakuje (do tych drugich zaliczamy się na przykład my). Bez silnej psychiki daleko się nie zajdzie. Gdyby taka Doda przejmowała się każdą złą opinią, która padła pod jej adresem, to nie osiągnęłaby niczego.

Więcej o: