Natalia Siwiec przez długi czas w żaden sposób nie komentowała swojej ciąży. Dopiero teraz, gdy do porodu zostało niewiele czasu, przyszła mama coraz częściej udziela się w tej kwestii. W poniedziałek wrzuciła do sieci zdjęcie ze sklepu z meblami i akcesoriami dla dzieci. Choć zdjęcie, jak można się domyślać, było reklamą producenta mebli, i tak można było wyczuć, że ten "kontrakt" sprawia jej prawdziwą frajdę - na tle mebli dla dzieci modelka wręcz promieniała!
Jak tu się na coś zdecydować? @caramella_interiors #wiciegniazda #bajkowyświat #najpiękniej #niewiadomocowybrać
Choć nie brakowało komentarzy pełnych zachwytu, i tak znalazło się miejsce na krytykę. Jedna z internautek wypomniała jej to, że jest chodzącą reklamą nawet podczas ciąży.
Zaczyna się ciężka praca przyszłej mamuśki. Bo przecież ciąża to nie choroba, a zarabiać jakoś trzeba - kpiła.
Siwiec bardzo szybko odniosła się do krytyki, choć nie ma tego w zwyczaju.
Kochana, ja zarabiam zupełnie inaczej. Np. pozując, więc nie wiem po co taki głupi komentarz. Chociaż rozumiem... ludzie są różni i ty należysz do tych innych ode mnie - uciszyła ją.
Inne fanki modelki równie szybko rzuciły się do obrony.
Zależy dla kogo... Dla niektórych porównywalna z choroba. Każda z nas jest inna i każda ciąża jest inna.
Bardzo dobrze powiedziane, wręcz napisane: ludzka zazdrość nie zna granic, pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania - czytamy.
MK