Renata Kaczoruk była gościem nowego programu Business Insider Polska "Na czasie. Łukasz Grass". Z redaktorem naczelnym portalu rozmawiała o aktywności kobiet w biznesie, jako że sama ma w tej dziedzinie już pewne doświadczenia. Niewiele osób wie, że modelka współpracowała z posłem Michałem Bonim przy promowaniu start-upów.
O ile sam wywiad przebiegł bez żadnych niespodzianek, na zakończenie rozmowy Kaczoruk wprowadziła dziennikarza w konsternację. Nie podobał jej się bowiem ubiór Łukasza Grassa.
Skąd masz tę marynarkę? Przyglądam jej się przez całe spotkanie i trochę kłują mnie oczy - powiedziała.
Zawstydzony Grass zareagował tylko krótkim "O Jezu". "Na szczęście" Kaczoruk pospieszyła z pomocą i ofiarowała mu marynarkę, którą - jak twierdziła - kupiła w prezencie Kubie Wojewódzkiemu.
Kupiłam ją chłopakowi, ale Tobie chyba przyda się bardziej - podsumowała.
Takimi zachowaniami Kaczoruk raczej nie zyska sympatii. Najwyraźniej nie zależy jej na pozbyciu się łatki najmniej sympatycznej uczestniczki programu "Azja Express". A może to też wina montażu?
WJ