Angelina Jolie i Brad Pitt wkrótce przestaną być małżeństwem. Ta informacja zaskoczyła świat nie bez powodu. Angelina Jolie od lat z powodzeniem kieruje swoim wizerunkiem, a do mediów przedostają się jedynie informacje, która sama wypuszcza. A tu nagle SZOK - papiery rozwodowe i stwierdzenie, że ją i Brada dzielą różnice nie do pogodzenia.
Znajomy pary, źródło bliskie magazynowi "People", przyznał, że sporną kwestią są właśnie dzieci:
Obydwoje bardzo się o nie troszczą i to z ich powodu jest im szczególnie smutno - czytamy. - Już w przeszłości zdarzało im się kłócić o dzieci, mieli inne poglądy na to, jak je wychowywać.
"People" zwraca też uwagę, że rozwód pary nie jest może aż taką niespodzianką, jak w pierwszej chwili wydawało się światu.
Ostatni raz razem widziani byli w połowie lipca - czytamy. - To było tuż przed drugą rocznicą ich ślubu. Potem Pitt poleciał do Francji. W tym roku robił tak często, bo ciągle się kłócili.
Jednak znajomy pary w rozmowie z magazynem przyznaje, że takiego obrotu spraw nie spodziewał się nikt z ich bliskich.
Ten rozwód to dla mnie szok. Spędzali sporo czasu osobno, ale to nadal szok. Przecież dopiero co obchodzili rocznicę!
Osoba z otoczenia "Brangeliny" kolejny raz potwierdza, że prawdopodobną przyczyną rozstania są "dzieci".
Często mieli inny pogląd na to, jak je wychowywać czy uspokajać. Z tak dużą gromadką zdarzało im się pogrążać w chaosie.
JM