Do tej pory gwiazda telewizji nie stroniła zbytnio od uwagi mediów, ale jej związek z Piotrem Woźniakiem-Starakiem zmienił wszystko. Zniknęła z evetów branżowych, nie opowiadała o swoim życiu prywatnym, a już na pewno nie o łączącym ją rzekomo związku z milionerem. Całą prawdę postanowiła wyjawić w bardzo spektakularny sposób - zabrała nowego ukochanego na imprezę.
Tym razem nie było już jednak uśmiechów do fotoreporterów i wystudiowanych póz na ściance. Szulim przemknęła szybko za prowadzącym ją za rękę partnerem, który sprawiał wrażenie jeszcze bardziej zirytowanego blaskiem fleszy i zainteresowaniem mediów. Czyżby zaprawiona w bojach na warszawskich imprezach celebrytka nie uprzedziła go czego może się spodziewać?
Szulim miała wiele wątpliwości, sama zadawała sobie wiele pytań. Dla osoby tak rozpoznawalnej związek z synem milionera to wyzwanie. Bała się rozgłosu, atmosfery sensacji - komentował po premierze informator "Flesza".
Rozgłos i atmosfera sensacji chyba trochę ją przerosły, bo po dniach medialnej ciszy, które nastąpiły po oficjalnym debiucie na salonach z Woźniakiem-Starakiem, wrzuciła do sieci zdjęcie z Florencji.
Instagram.com/aganajezykachMamy nadzieję, że wakacje pomogą jej szybko dojść do siebie.
em