Maja Sablewska na prezentacji ramówki TVN Style zaskoczyła wszystkich swoim wyglądem. Szybko pojawiły się głosy, że skorzystała z usług chirurga plastycznego.
Wyeksponowane nogi, seksowny ubiór, a do tego nietypowe dla Mai Sablewskiej uczesanie sprawiły, że na pierwszy rzut oka trudno było ją rozpoznać . To nie wszystko - wiele osób uważało, że zmieniły się również rysy jej twarzy. Prowadząca program "Sablewskiej sposób na modę" niektórym przypominała Małgorzatę Rozenek, innym Victorię Beckham, a stąd już prosta droga do spekulacji na temat operacji plastycznych. Gwiazda skomentowała plotki w wywiadzie dla magazynu "Show":
Nigdy w życiu nie używałam skalpela do poprawiania urody. Jestem zwolenniczką medycyny estetycznej. Mam zaprzyjaźnionego lekarza, u którego pięć lat temu powiększyłam usta, a kilka miesięcy temu robiłam botoks. Nie lubię ściemniać - przyznała Sablewska.
Jak widać dobry makijaż i drobne poprawki mogą zdziałać prawdziwe cuda.
<<< TAK WYGLĄDAŁA NA KONFERENCJI >>>
jus