"To woła o pomstę do nieba" - to tylko jedna z wielu nieprzychylnych opinii o prezencie dla Justina Timberlake'a, który podarował mu prezydent Gdańska.
We wtorek w Gdańsku odbył się długo wyczekiwany koncert Justina Timberlake'a. Prezydent miasta, Paweł Adamowicz, postanowił uhonorować megagwiazdę prezentem - kapeluszem z herbem Gdańska na pasku.
Choć pomysł wydaje się trafiony, ponieważ zadziornie nasunięty na czoło kapelusz to już praktycznie znak firmowy Timberlake'a, to jednak internauci ocenili go niezbyt pochlebnie. Tobiasz Kujawa, znany bloger modowy, na swoim oficjalnym profilu "Freestyle Voguing" bez ogródek wyraził opinię na temat prezentu. Delikatnie mówiąc - utrzymaną w oziębłym tonie.
screen z Facebook.com/Freestyle VoguingW ślady Kujawy poszli inni internauci. Nie przebierając w słowach jasno i dobitnie wyrazili swoje opinie. Szczególnie punktowani jakość podarunku. Kunsztowna bursztynowa brosza wyraźnie kontrastowała z resztą kapelusza.
Mogli się pokusić o lepsze materiały i wykonanie, chyba ze cały budżet poszedł na bursztyn...
Wygląda to jak tania podróbka Burberry
Oj nieeeeeeeeeeeeee, straszny!Facebook.com screen z Facebook.com Facebook.com Facebook.com Facebook.com Screen z Facebook.com/ Miasto Gdansk
Rzeczywiście kapelusz wygląda tak strasznie? Co myślicie o takim prezencie dla Timberlake'a?
karo