Nie od dziś wiadomo, że barbadoska gwiazda jest kreatywna. Dotyczy to zarówno muzyki, jak i wyboru strojów, w których pokazuje się publicznie.
Niedawno pisaliśmy o tym, że Rihanna przechadzała się ulicami Nowego Jorku w satynowej koszuli nocnej i trampkach. Tym razem zaskoczyła mieszkańców miasta, które nigdy nie śpi jeszcze dziwniejszym zestawieniem. Piosenkarka wybrała się do klubu na Manhattanie tylko w... męskich bokserkach, bardzo krótkim topie i dżinsowej marynarce.
247PapsTV / Splash News / !247PapsTV / Splash News/EAST NEWSOna nie boi się nosić odważnych ubrań - oczywiście, jeśli w ogóle je ma - skomentował odważną stylizację portal Dailymail.co.uk.
Warto dodać, że miejsce to opisywane jest jako kabaret dla dżentelmenów, w którym można zobaczyć skąpo odziane tancerki. Być może gwiazda chciała więc po prostu dopasować swoją stylizację do okazji.
al