To był na pozór bardzo udany związek. Dziś Odeta Moro (już nie Figurska) opowiada na łamach "Gali" o "swoim życiu po nieudanym małżeństwie".
Odeta Moro i Michał Figurski byli, jak się wydawało, szczęśliwym i zgodnym małżeństwem przez 12 lat. Ich ślub był jednym z najromantyczniejszych wśród gwiazd - sakramentalne "tak" zakochani powiedzieli sobie na środku jeziora Niegocin na Mazurach. Jednak dwa lata temu zaczęło mówić się o kryzysie w ich związku. W zeszłym roku plotkowano o rozwodzie. Doniesienia były prawdziwe. Dziś Moro ogłasza na okładce "Gali", że nie jest już żoną Figurskiego. Ma również opowiedzieć o nowym ukochanym.
Dziennikarka po raz pierwszy mówi o powodach rozstania, swoim życiu po nieudanym małżeństwie i... nowym mężczyźnie! - czytamy na oficjalnej stronie magazynu.
To pierwsza rozmowa na temat rozpadu ich związku. Wcześniej Figurski zapytany o rozwód ostro wzbraniał się od odpowiedzi.
Nie wiem czemu ludziom wydaje się, że mogą grzebać w naszym życiu. Ani ja, ani Odeta nie komentujemy spraw prywatnych. Dlatego wielokrotne pytanie mnie o rzekomy romans z koleżanką zawsze skończy się tym samym: nie będę tego komentował - mówił Figurski w rozmowie z "Twoim Imperium".
Przypomnijmy, że para ma 11-letnią córkę Sonię. Jak donosi kolorowa prasa, rozstali się w zgodzie.
aga