• Link został skopiowany

Alan Andersz przeszedł operację głowy. Zrobił ją po to, żeby móc pić alkohol?

26-letni gwiazdor wciąż boryka się z problemami ze zdrowiem po urazie doznanym w 2012 roku.

Juror programu " Got to dance. Tylko taniec " jakiś czas temu wdał się w bójkę w jednym z warszawskich klubów. Podczas rozprawy sądowej stwierdzono, że to on jest winny temu zajściu - zachowywał się agresywnie wobec jednego z obecnych na imprezie chłopaków. Zobacz: To Alan Andersz zadał pierwszy cios. Nie dostanie odszkodowania .

Jak wiadomo, Alan doznał wtedy bardzo poważnych obrażeń (spadł ze schodów, a pech chciał, że uderzył wtedy głową w donicę) - uraz był tak ciężki, że gwiazdor zapadł w śpiączkę. Wyszedł z tego, ale od tamtego czasu musiał ograniczyć swoją aktywność - unikać imprez i głośnych pomieszczeń. Nie mógł także spożywać alkoholu. Brak zabawy w życiu mocno mu doskwierał, ale teraz wszystko wskazuje na to, że do nich wróci. Operacja głowy, którą właśnie przebył, zakończyła się pomyślnie. Jak donosi Fakt, polegała ona na wszczepieniu Anderszowi brakującego elementu czaszki.

Kapif

Kotek życzy szybkiego powrotu do zdrowia! I umiaru w imprezowaniu ;)

xiu

Więcej o: