Doda została już poddana serii profesjonalnych badań w Warszawie. Niestety, musi zostać w szpitalu. Na prośbę Dody jej wyniki nie będą ujawnione. Jedyne, czego dowiedzieliśmy się od lekarzy, to fakt, iż Doda nie powinna była pod żadnym względem kontynuować show po utracie przytomności. Tym większy szacunek dla niej - nie poddała się i specjalnie dla swojej publiczności, bez względu na ból, dokończyła występ. W trakcie każdego z 20 koncertów z trasy Fly High Tour skok wykonywany przez Artystkę w ramach scenariusza zawsze, dzięki fanom, był udany. Nie wiemy, co stało się tym razem, że skończył się tak tragicznie. Doda jednak nie ma tego za złe fanom i prosi, byście nie zadręczali się wyrzutami sumienia. Trzeba teraz myśleć pozytywnie i jak najszybciej stanąć na nogi
Na oficjalnej stronie Dody jej team wystosował oświadczenie, w którym informuje fanów o tym, co działo się w ciągu ostatnich dwóch dni z wokalistką. Nie zamierzają jednak podać wyników badań, które przeszła.
Doda została już poddana serii profesjonalnych badań w Warszawie. Niestety, musi zostać w szpitalu. Na prośbę Dody jej wyniki nie będą ujawnione. Jedyne, czego dowiedzieliśmy się od lekarzy, to fakt, iż Doda nie powinna była pod żadnym względem kontynuować show po utracie przytomności. Tym większy szacunek dla niej - nie poddała się i specjalnie dla swojej publiczności, bez względu na ból, dokończyła występ - podaje "Queen Team".
Wiemy już, że do wypadku doszło, ponieważ fani nie załapali skaczącej w tłum Dody, która ostatecznie wylądowała na ziemi i upadła na plecy. Nie ma jednak o to pretensji.
W trakcie każdego z 20 koncertów z trasy Fly High Tour skok wykonywany przez Artystkę w ramach scenariusza zawsze, dzięki fanom, był udany. Nie wiemy, co stało się tym razem, że skończył się tak tragicznie. Doda jednak nie ma tego za złe fanom i prosi, byście nie zadręczali się wyrzutami sumienia. Trzeba teraz myśleć pozytywnie i jak najszybciej stanąć na nogi - czytamy na stronie Dody.
Życzymy Dodzie szybkiego powrotu do zdrowia.
aga