Niall Horan oglądał wczoraj mecz Polska - Irlandia, w którym nasza reprezentacja przegrała 2:0. Wokalista spędził wieczór przed telewizorem. Śledził dokładnie, co działo się na boisku, ponieważ Irlandia, to jego rodzimy kraj.
Na początku bał się, że Irlandczycy przegrają, ale potem zaczął żartować, że Polacy są słabymi przeciwnikami.
@NiallOfficialNie można go winić, w końcu każdy wspiera swój kraj. Fajnie, że oglądał mecz z Polską.
AP/Charles Sykesvarg