25-letni William Moseley kręcił właśnie we Włoszech nowy film "The Silent Mountain", kiedy nadciągnęła potężna burza z piorunami. Moseley dochodzi do siebie w szpitalu. Na Twitterze poinformował swoich fanów:
Zostałem uderzony przez piorun w ramię, ale na razie jest dobrze. To było bardzo traumatyczne. Zaczynaliśmy zdjęcia. Piorun dostał się przez komin i uderzył w dziewięciu członków ekipy. Cieszę się, że żyję.
Trzymamy kciuki za jego szybki powrót do zdrowia.
Boicie się burz?
Zobacz także:
Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu - nowe fragmenty
Opowieści z Narnii - będzie kolejna ekranizacja
Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu - zajrzyj za kulisy