Edyta Górniak znana jest z wzniosłych wyznań. Często byliśmy świadkami krokodylich łez czy wybuchów euforii, które diwa demonstrowała skacząc po jurorskich fotelach. Tym razem poszła o krok dalej. Chce, by jej emocje towarzyszyły Wam całą dobę!
Na swoim profilu w serwisie Facebook napisała:
Zastanawiam się, ile będziecie potrzebowali czasu, aby przyjąć tę płytę jako Waszą, bo przecież ...jest dla Was. Zastanawiam się ile upłynie czasu, zanim ta płyta będzie Was budziła, podróżowała z Wami, pomagała oczyścić emocje i uporządkować myśli ? Czy znajdziecie tam piosenki, które obudzą w Was szaleństwo ? A może obudzą emocje, których w sobie dotąd nie znaliście ? Myślę o tym wszystkim cały czas. Kiedy nagrywam i kiedy odchodzę od mikrofonu.
Screen z Facebook
W nas szaleństwo budzi świat, w którym żyje piosenkarka. Na pewno nie jest to nasza rzeczywistość. Żądnych wrażeń musimy zmartwić - premiera płyty dopiero 14 lutego.
A propos płyty... Macie jakieś pomysły na tytuł? Edyta czeka na wasze propozycje.
Teddy Bear